Quote:
Faktem jest jedno, ze większość z was nie dorosła do tego, aby taki klub zakładać, a nawet do tego, aby mieć Wilczaka.
|
Quote:
Większość z was potrafi tylko gadać, gadać i dalej gadać. Ze wszystkiego jesteście niezadowoleni i nie wiem czy to wynika z tego, że tylko gadacie i nic nie robicie, czy z tego, że gdzieś musicie wyładować swoje frustracje za swoje niepowodzenia.
|
Quote:
Zresztą jak chcecie to możecie się dalej kłócić patrzeć na siebie wilkiem ( macie brać, z kogo przykład) na wystawach i organizować fałszywe spotkania.
|
Quote:
To nie o to w tym wszystkim chodzi więc dlatego uważam, ze pomyliście pojęcia. Najlepiej było by założyć wredklub wtedy można by było sobie łby pourywać, a psy wystawiać na walki najpierw niech zagryzą przeciwnika potem własciciela - zawsze jeden mniej w konkurencji. Na początku poznałem chyba niewłasciwych ludzi mających wilczaka, a niewłaściwych dlatego, ze im zależy na psach i nie uzupełniają w ten sposób własnych frustracji.
|
Skoro tyle wypowiedzi jest cytowanych, to i ja coś zacytuję. Posty ociekające jadem - wypominające ludziom, że leczą swoje frustracje przez psy, są nieodpowiedzialni, zepsuci. Jak ktokolwiek może czuć się zachęcony do składania deklaracji, gdy osoba te deklaracje zbierająca wypowiada się w ten sposób? Rozumiem, że boli, gdy wysiłek nie jest doceniany, a wręcz krytykowany. Rozumiem aż za dobrze, ale wszystko powinno mieć swoje granice. To najwyraźniej granice zostały daleko w tyle za chęcią... no właśnie, czego?