To wszystko było nie tak. Pani w Świerklańcu już miała 3 miejsce na pare chodowlaną gdy doszła 6 para do oceny i niestety Pani spadła poza nawias. Oczywiście wilczaki wygrały.
Ja dzis rano jak rozkładałem koc obok tej Pani miałem 30 minutowy komentarz jakiego mam morderce bo ona widziała jak te psy są agresywne do innych psów i ludzi. Kazała mi się przejsć z moim psem na spacer bo ona po ogonie wie, ze on chce isć. Wieć jeje odpowiedziałem, ze wilczaki w ten sposób po ogonie okazują zupełnie coś innego.
Potem jak przechodziła ze swoimi psami to kazała im nie patrzeć na mojego, a jak zjawili się wszyscy i Pani zobaczyła, ze psy się bawia i tarzają dostała prawie palpitacji, ze jej piękne wypudrowane, w lakierze mogły by się nauczyć i niedajboże ubrudzić. Wszystkim pytającym opowiadała jakich to ona ma morderców obok siebie i jakie to są agresywne psy i tak wogóle to kto nas tam wpóścił. To by było w skrócie. Jednak jak Zygzak został najlepszym psem w rasie to Pani zmieniła zdanie i zaczeła do niego cmokać. Szkoda, ze jej wtedy nie pokazał jaki to on jest agresywny

.