No nie mówcie mi że każdy wilczak spokojnie bez strachu reaguje na wszystko, na suszarki, miksery, maski, burze, pioruny, fajerwerki, pijaków bo z tego co piszecie wynika że albo wilczaki to urodzone pewnie siebie niczego nie bojące się psy, albo trafiłam na forum gdzie wszyscy właściciele wilczaków to rozumni ludzie i socjal i wychowanie szczeniaka przeprowadzili tak jak należy

(mam nadzieje że to drugie albo)
Nie musieliście odwrażliwiać wilczaka na coś?