Aha, a co się tyczy nazwy tego tematu - chodząć z Vargiem na spacery doskonale widać, komu się on podoba, a komu nie. Zazwyczaj jest tak, że dzieciaki krzyczą: "Wilk, wilk, ale super!", ludzie koło 40 mówią: "Ale śliczny Husky", a panowie przy 70 tylko coś niezrozumiale burczą o dzikich bestiach

A tak na poważnie - każdy ma inny gust. Ja np. uwielbiam psy "normalne", tzn. najbardziej zbliżone proporcjami do wilka, a nie jak np. mops. Ale podobają mi się też bestie typu Amstaf, choć nigdy bym chyba się na tej rasy psa niezdecydowała

Ile ludzi, tyle gustów