Quote:
> Halla nie specjalnie je samą Eukanubę stąd jeden posiłek
> dziennie złożony z mięsa i ryżu z dodatkiem połowy miarki
> wapna.
> Joanna i Halla
|
Na 10 psow jedzacych Eukanube zadowolony jest tylko jeden

)) Nie ma ona
dodatkow smakowych, wiec psy jedza ja wylacznie, gdy sa glodne. A co
"gorsze" psy po niej sa strasznie chude (trzeba wiec nastawic sie na pytania
wetow starej daty: "Pani, dlaczego ten szczeniak taki niedozywiony?"

))) ). Nadmierna waga i przekarmianie psa jest jednym z wazniejszych
czynnikow powodujacych rozwoj dysplazji, dlatego szczeniak karmiony E. (i
podobnymi karmami) na pewno nie bedzie masywny. Nie rosnie tez zbyt szybko
(zbyt duze skoki wysokosci tez maja negytywny wplyw).
Ma to swoje "minusy": takie karmienie to zmora wlascicieli rottkow, labkow,
dobkow, i nie ma sie co uszukiwac takze wilczakow: duza ilosc sedziow lubi
szczeniaki ciezkie i masywne (nie ma sie co martwic, jedynie, gdy sedziuje
prawdziwy znawca rasy). Jednak wielu jesli ma na ringu lekkiego szczeniaka i
malego pulpeta na 100% da wygrac temu masywnemu. Ale czego sie nie robi dla
zdrowia....
Jedyne pociszenie to to, ze wilczaki karmione w ten sposob osiagaja z
czasem wysokosc jaka maja "zapisana w genach", a i z wiekiem, wtedy gdy
zakonczy sie wzrost, zaczynaja nabierac masy. Jedyna roznica pozostaje juz
tylko w stanie stawow biodrowych i kolanowych.....
Pozdrawiam,
Margo