Quote:
> 1. Przebywając dłuzej w domu mam okazję
> obserwować jak Max (11 miesiąc)obejmuje
> przywództwo w mini stadzie.
|
Typowe dla wilczaka.

) Jakis cudem inne psy szybko im ustepuja...
Quote:
> 3. Jeszcze do niedawna Max i Rauko nie miały
> prawa wkraczania w nasze strefę [..]. Odnoszę
> wrażenie jakby ten fak zbliżył emocjonalnie Maxa
> z nami.
> Mariusz z Maxem
|
U nas tez przez polowe zycia Bolo nie mial (teoretycznie) wstepu na lozko.
Jakos pies+lozko do siebie nie pasowaly. Zmiany nadeszly, gdy zaczelismy
jezdzic na rozne wypady: spalismy kolo siebie w namiotach, a samochodzie, a
czasem i hotelach (tu Bolo mial swoj kocyk, zeby nie brudzic). Potem psom
trudno bylo wytlumaczyc, ze na wyjezdzie wolno, a w domu nie i tak juz
zostalo..... Prawde mowiac dzien, gdy Jolly dobrowolnie sie z nami polozyla
byl dniem jej przelamania - do tego czasu zyla troszeczke sama dla siebie.
Jednak, tak jak teraz z Belka, dorastanie i nasze zabiegi przyniosly skutek
i nastapila zmiana....
Pozdrawiam,
Margo