Quote:
Czy w takim razie to teoretycznie ulatwia wspolzycie wsrod innych psow ? Nie wiem czemu ale z luboscia obserwuje sceny gdy jeden pies "rosnie" a drugi sie kuli i finalnie omijaja sie szerokim lukiem bez szkody dla siebie
|
Ulatwia, jesli chodzi o rasy "naturalne". Ale wilczak ma problem z psami
odmiennymi. Mam wrazenie, ze trudniej je akceptuje (bo nie rozumie). Ale
jesli wychowywany byl w miejscu, gdzie ma mozliwosc spotykania roznych psow,
przyzwyczaja sie. Jednak widac roznice w spotkaniu CzW+inny pies, a
CzW+drugi CzW...
Pozdrawiam,
Margo