View Single Post
Old 28-10-2008, 14:58   #47
Wilkot
Junior Member
 
Wilkot's Avatar
 
Join Date: Oct 2008
Posts: 21
Default

Witam

Wracając do tematu przymiarek. Mam podobny problem, co Melba. Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad psem. Rozważałem różne rasy, jednak nieodparta chęć posiadania Wilczaka wraca do mnie jak bumerang.

Krótko o sobie:
Mam pracę terenową (leśnik), więc pies większość czasu będzie spędzał ze mną.
Mieszkam na Mazurach na wsi.
Mam kota.
U mnie w domu zawsze były psy i koty, głównie w roli czworonożnych domowników niż zwykłych szczekaczy na obcych i łapaczy myszy.

Nie mam ambicji jeżdżenia z psem na wystawy, zawody o puchar, czy szkolenia go specjalnie do egzaminów na cośtam (nie zrozumcie mnie opacznie, nie mówię, że to jest blee, tylko że nie na tym mi zależy). Potrzebuję zrównoważonego psa przyjaciela. A skoro zrównoważonego to oczywiście z rodowodem, bo chcę mieć pewność, że nie jest z podejrzanej hodowli i że nie odbije mu palma i będzie się rzucał na wszystko, co żyje z domownikami włącznie lub bał się każdego dźwięku, rzeczy itp.
Poważnie zastanawiałem się nad Labradorem, bo miałem kontakt z tą rasą i uważam, że to bardzo mądre i przyjacielskie pieski (chociaż ten z którym miałem kontakt powinien się nazywać Niszczyciel-Zabójca i z tego co czytam na forum o chrakterach, to bliżej mu było raczej do Wilczaka niż do przedstawiciela swojej rasy). Jednak obawiam się, że Labek jest zbyt delikatny na kilka godzin dziennie w lesie w różnych warunkach pogodowych.

Już dawno zdecydowałbym się na Wilczaka jednak przed wzięciem pieska chcę mieć całkowitą pewność, że nie zrobię błędu. Moje obawy głównie związane są z faktem dużej skłonności tych psów do dominacji (tak wyczytałem w ogólnej charakterystyce rasy) jednak nie potwierdzają tego rzeczy pisane przez Was na tym forum. Martwi mnie też agresywność CzW w stosunku do innych psów, jednak z tego co wyczytałem można temu zaradzić przez kontakt z innymi psami/rasami na szkoleniach.
Fakt zamiłowania do rozrabiania w domu gdy zostanie sam, akurat mnie nie przeraża, bo większość czasu będzie ze mną lub moją żoną i będzie miał mało okazji by zostać sam na sam z np sofą

Co mi doradzicie?
Jeżeli Wilczak to pies czy suczka?
Jaką hodowlę na Mazurach?
Gdzie szkolić w okolicach Szczytna?

Sorry, że taki długi ten post, ale to ważna sprawa i nie da się tego w kilku zdaniach na monitor przelać.
Czekam na Wasze posty.
Wilkot jest offline   Reply With Quote