Jeśłi nie maja rodowodu- i póki nie będa go miały to tak- nie sa to rasowe psy. Czy sa kochane i wyniuniane to nie stanowi istoty sprawy. Niestety. Mogę sie tylko dziwic owemu "niedopilnowaniu" bo po pierwsze: odpowiedzialny własciciel jednak pilnuje, po 2. Zk daje zgody na "warunlowe krycia" więc jakos trudno mi uwierzyć, że odmowa podyktowana jest tylko brakiem jednej wystawy u suki.To zwyczajnie niemozliwe. Zatem przykro mi to pisac, ale wyglada na to, że radosnie odchowujesz własnie kundelki.. i jako członek organizacji kynologicznej nie masz prawa nikomu mówic, że sa to psy rasowe bo zwyczajnie OSZUKUJESZ. Zyczę tym maluchom aby znalazly kochajace domy... bo na to z pewnoscia zasluguja.
__________________
Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
|