Wiem Rona, ze ameryki nie odkrywam bo większosć tematów na tym foróm zmierza albo balansuje wokół jednego tematu - co zrobić aby było lepiej.
Co do kwestii czy chciałem psa z rodowodem to powiem, ze było mi to obojętne.
Chciałem wilczaka czechosłowackiego bo taką miałem zachciankę.
Kolejna zabawka do mojej kolekcji.
Wybrałem tą rasę tylko ze względu na jej specyfikę.
Nie miało to dla mnie żadnego znaczenia ile będzie kosztował i czy będzie miał papierów.
Jedynym warunkiem było to jakich ma rodziców i dziadków.
Chciałem kupić psa w Polsce i nie zrobiłem tego ponieważ nie odpowiadały mi warunki akupu.
Jestem niezalezny i wiele spraw załatwiam sam i po swojemu.
Wybrałem psa jak się potem okazało za śmieszne pieniądze ale takiego jak chciałem.
Nie mam zadnych zobowiązań ani żadnego kontaktu z hodowcą bo to był mój warunek.
To, ze mam wilczaka nie oznacza, ze nie wezmę psa ze schroniska czy z innych miejsc.
Kwestia rozmnażania jest sporna i wiem, ze nikomu tego nie mogę zabronić i wcale nie mam takiego zamiaru.
Uwarzam, ze kazdy powinien być na tyle odpowiedzialny aby w pewnych przypadkach tego nie robić.
|