Quote:
Originally Posted by Narvana
No to po co hodowczyni pisala ze do wystw i szkolenia? Pies sie zmarnuje
|
Czy jeśli trafisz w ręce rodziców dla których najważniejsze jest Twe dobro, a nie to czy można sie z Toba pokazać w towarzystwie to oznacza że jesteś stracona dla świata, że się zmarnowałaś?
Gdzie jest to co najważniejsze - uczucie.
Rasy, hodowle itp. to powinna być dobra zabawa, a nie mania prześladowcza lub metoda robienia kasy.
Najważniejsze jest to co zwierzę odczuwa przy nas, jak i na odwrót. Nie ma znaczenia jakiej jest rasy i czy ma rodowód. Jeśli poza czysta miłością jest jeszcze miejsce na zabawę to czemu nie - ale /nie gniewaj sie Narvana/ to Twe stwierdzenie ciągnie przedmiotowym traktowaniem i gdybym Ciebie z innych postów nie znał to bym Ciebie teraz obraził...
Przepraszam, poniosły mnie trochę emocje, ale przemyślcie sobie wszyscy to, co tu napisałem. Bo wśród Waszych postów czasem zdarza się odczuć tchnienie przedmiotowego traktowania zwierząt. A to są żywe istoty potrafiące kochać czasem piekniej od nas samych i nie ma znaczenia nic innego. Reszta to tylko zabawa.
Zasługujecie na miłość Waszych podopiecznych?
Potraficie kochać tak czysto i bezinteresownie jak oni?