View Single Post
Old 05-12-2004, 18:33   #13
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: PoznaƄ, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Na moj gust to jesli ktos jest dobrym hodowca i ma wogole JAKIS wybor co do wlascicieli szczeniat, to ZAWSZE wybierze rodzine zakochana w psie, to nie podlega dyskusji
Ale z tych np trzech zakochanych jedni beda tak jak Ty Ynk - wezma psa dla wygladu i tylko do kochania,

drudzy wezma psa do kochania, ale beda chciali miec z nim dodatkowe zajecie i lepsze porozumienie i pojda na szkolenie

a trzeci beda kochali nie tylko swojego Burka ale i cala wilczakowa rase i beda chcieli zrobic cos nie tylko dla siebie, bo mylisz sie jesli myslisz ze jezdzac na wystawy ludzie sa napaleni na puchary - niestety wydaja mase forsy, poswiecaja mase czasu i...czasami sie uda
ale nawet jak sie nie uda to WILCZAK BYL NA WYSTAWIE, znowu go widzieli i moze ktos nastepny pokocha te psy, i o to chodzi!

a szkolenie? jesli ktos mysli o rasie to chce zeby ta rasa miala jak najwieksze osiagniecia, zeby zawody wygral WILCZAK, zeby egzaminy, szkolenia robil WILCZAK, zeby ta mlodziutka rase ksztaltowac na naprawde uzytkowa
przeciez wilczaki zostaly "stworzone" jako psy pracujace, a nie kanapowce, i ten kto mysli o dobru rasy chce je pod tym katem prowadzic!

Ty nawet nie wiesz ale sa w Czechach ludzie, ktorzy twierdza ze wilczaki wogole nie powinny byc sprzedawane ludziom, ktorzy z nimi nie pracuja! I chociaz jest to dla mnie abstrakcja, to rozumiem to i szanuje!

Mowisz o traktowaniu psa jak rzecz, ale nie ma to tez byc przytulanka, to zwierze ktore ma w zyciu swoje zadania
Husky chce ciagnac
Posokowiec chce polowac
Labrador czy golden chce aportowac, najlepiej z wody
ON chce wszystko
A Wilczak... na kanape???
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote