Się taka piekna dyskusja rozwija a tu sie co poniektórzy wycofują ,,,eeee nieładnie
Ynk - nikt nikomu nie nakazuje co ma robic z psem : jedni nie lubia wystaw inni obrony a jeszcze inni agility ( np ja) .....
Zgadzam się co do jednego: trzeba madrze kochac swojego przyjaciela !
To jak to się robi to jest juz psrawa wtórna ..byle nie było to w stylu jednego pana handlującego ziemniakami, który chciał ode mnie kupic Gigę , na pytanie co by z nią robil odpowiedział " jakby była dobra, to bym ja szanował - puszczałbym nocą z łańcucha" ...no ale dla niego to jest własnie szacunek dla psa....
Nikt Cię nie krytykuje, że wilczaka wybrałeś za wygląd - powód dobry jak każdy inny , nikt Ci nie każe z DeMolką jeżdzić na wystawy, szkolenia, zawody....to Twój pies ......
trzeba tylko spokojnie i tolerancyjnie podejśc do innego niz nassz sposobu na zycie z psem - o ile oczywiście mieści się to w ogólne przyjetych granicach etycznych.
Hodowcy wilczaków - moim zdaniem - maja jednen silny argument za tym aby szczenię od nich było jakoś pokazywane - rasa jest młoda, dosć różnorodna i ważne sa osobniki bardzo dobre....aby zamazać wilcze odium....aby nie słyszec ( jak wlasciciele bullików na psacerach) - to pies morderca ...