Quote:
Originally Posted by Agnieszka
A przecież już wie, o co chodzi... ;p
|
Jolek ladnie sie aportu nauczyl. Ale w pewnym momencie popelnilam blad i naczylam ja .... podnoszenia aportu na komende...

Wygladalo to tak: Jolek pedzil do aportu, otwieral paszcze i....patrzyl sie na mnie czekajac na ponowna komende "Aport".

I to zaraz przed obozem w Lazne i zaplanowanymi egzaminami. Jakos sie nam udalo, ale testy przeszlismy na podwojnych komendach....