Quote:
1) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie na rodzicach zdrowych i przebadanych. Czy produkcja jest hodowane na niebadanych psach w rasie, gdzie dysplazja stawow jest jednak dosyc czesta?
|
Ty użyłaś psa z wynikiem B. Niby dopuszczalne,ale jak dla mnie jak ktos tak bardzo
aspiruje do bycia debesciakiem to nie ma miejsca na cos takiego (pewnie nie było innej opcji dodania potrzebnych genów do hodowli - może np. wzrost?)
No i oczywiście wg ciebie jak nie ma przeswietlenia to pies na pewno ma dysplazje.
Ja CIRI przeswietlilem i kazdego bede przeswietlal, ale u nas to nie jest obowiazkowe.
Quote:
2) Czy wedlug Ciebie produkcja jest hodowanie miotow, bo najciekawszych psach w tej rasie? Miotow, z ktorych kazdy jest unikalny.
|
Po 1. ty uważasz że najciekawsze. I to w całej rasie, hoho wysoko mierzysz. 2.A może żaden nie był taki super i dlatego cały czas szukasz?
Z resztą, ja piszę o hodowcy a nie o psach, bo to od niego się wszystko zaczyna,
a psy nic z tym wspólnego nie mają. Ja lubie wszystkie psy chyba ze usiluja mi albo
mojemu psu wpieprzyc za to ze go tylko widza.
Quote:
Czy tez produkcja jest "tluczenie" miotow po swoim reproduktorze, tylko dlatego, ze mozna np. wtedy sporo zaoszczedzic na wyjezdzie i oplacie na reproduktora?
|
Żałosne. Moze napiszesz o kim piszesz? U kogo w kieszeni siedzisz ze wiesz na co go stac?
Ja nie sciemniam, piszę WYRAŹNIE kogo mam na myśli: slabisz mnie
swoim zgrywaniem alfy i omegi to pisze o tobie. Wez w koncu napisz raz
cos z jajami. Na razie jedynie co da sie odcyfrowac to wrzucajac cytaty na google że jeździsz po Eli za to że napisała o tobie nie tak.
Wiesz, jak dla mnie to jak ktos jest
no-life i nic po za psami nie ma, to faktycznie moze tak liczyc kazda zlotowke. A jak ma co robic w zyciu,a psy sa pasja to wyjazd do repa nie jest problemem. Chyba ze chce 2 raz miec miot po tych samych rodzicach, i tutaj dochodzimy do nastepnej odpowiedzi...
Quote:
Bo o tym, ze powtorek sie nie robi dyskutowac nie bedziemy - wystarczy, ze zerkniesz jak hoduje sie w dobrych hodowlach w Czechach czy na Slowacji i decyzje komisji hodowlanych...
|
Jak na razie
tu jest Polska i komisje hodowlane w Czechach i Slowacji mozna miec
gleboko w dupie. Gdzie jest napisane w Polsce ze sie 'nie robi
powtorek'? Dokladny tytul regulaminu i paragraf prosze. Polskie przepisy
kynologiczne mocno się różnia od czeskich i słowackich i w Polsce obowiazuja nasze.
Quote:
3) Czy produkcja jest hodowanie miotow na ktore sa zapisy jeszcze na dlugo zanim suczka jest kryta.
|
Kazdy moze napisac ze ma
chetnych jeszcze przed kryciem. Nic tym nie udowodnisz.
Quote:
Czy tez produkcja jest robienie miotu, a potem rozdawanie psow za darmo lub na zasadzie "kup 2 szczeniaki, a trzeci jest gratis", bo nie bylo chetnych?
|
Jak jakiegos hodowce stac na to - na danie a nie sprzedawanie to zle?
Znowu wracamy do punktu wyjscia - jak cos jest pasja to nie ma z tym problemu no nie? A jak ktos liczy kase to musi kazdego sprzedac. Zapewnie ten fakt ma symbolizowac wysoka jakosc? Im wiecej zaplacisz tym lepiej?
No i o kim piszesz ze nie bylo chetnych i skad to wiesz? Przechytujesz wiadomosci, maile? Szkoda ze caly czas zero konkretow ktore pozwolilyby cokolwiek zweryfikowac.
Quote:
Odpowiesz.... A jesli juz cos komus zarzucasz to przy kolejnym poscie prosze jednak o konkrety...
|
Moj glowny zarzut jest taki
ze usilujesz wykreowac sie na wilczakowa alfe i omege w Polsce i
podpierac sie wybiorczo przedstawianymi faktami z Czech i Slowacji.
Oczywiscie przy pomocy 'krewnych i znajomych krolika' zeby stworzyc
pozory ze nie jestes sama.
Jestem wlascicielem, (jeszcze?) nie hodowca,
Ciri mamy tylko 1,5 roku, ale wolfdoga, polskiego i angielskiego czytam
znacznie dluzej, odkad dowiedzialem sie o rasie (pewnie bedzie 4 lata)
i doskonale widac ze swiat nie wyglada jak bys TY chciala przedstawic.
Na wystawy poogladac tez
jezdzilem zanim jeszcze cokolwiek wybralem i swoje zobaczylem.