coś się rodzi w mojej główce...

chyba w przyszłości poza pracą będę ratownikiem górskim, jeśli oczywiście spełnię wymagania, ale to jeszcze pare lat. Wilczaki mi się coraz bardziej podobają, myśle, że taki pies będzie akurat dla mnie, ale jeszcze trochę trzeba pomyśleć.. W końcu te kilkanaście lat razem i dobrze, byśmy byli sobie pomocni, skoro jest taka możliwość. Myślę, że te psy lubiły by taką b. aktywną 'codzienność

'