Z Ajką tak bywa. Pamiętasz spotkanie w październiku po wystawie? Eury mało nóg nie połamał tak skikał za Ajką i podwąchiwał ją. sądziłam wtedy, że chłopak ma "sentyment" do suczki, a ona już roztaczała woń i miała "ukrytą" cieczkę, wywąchują ją psy, ja natomiast nie widziałam żadnych śladów. Pojawiły się pojedyńcze kropki w listopadzie, mogłabym ich nawet nie dostrzec gdyby wiecej przebywała na zewnątrz, natomiast w grudniu zaczęła się ta prawidłowa cieczka. Kapie jeeeej. Jak już jest taki obfity wyciek, to znak, że zaraz będą TE dni.
|