Quote:
Originally Posted by Rona
Quote:
Otoz "zagania" dzieci podczas spaceru do reszty ludzkiego stada.
Bylismy w ciezkim szoku, biorac pod uwage, ze ani nie nasze dzieci (stado
stworzylo sie na kilkanascie godzin), ani nikt psa takich zachowan nie
uczyl. Doszlismy zatem do wniosku , ze mamy ......... wilka pasterskiego
|
Tak, tak i jeszcze raz tak!!! Tina robi dokładnie tak samo, tez nie trenowana w tym kierunku  Ciągle zagania towarzystwo, kiedy grupa na szlaku górskim sie rozciąga biega nerwowo od podgrupki do podgrupki i pilnuje czy nikt się nie zgubił. Zwłaszcza "popędza" najmłodszych. Bezbłędnie rozpoznaje, kto należy do stada, a kto nie, nawet jeśli stado zebrało się tylko na jedną wyccieczkę.
|
Hmm, Rona, Joanka, więc to może jest jakiś instynkt macierzyński? Czy coś koło tego... Nie wiem, jak to nazwać ;p
Quote:
Originally Posted by Rona
Szara potrafi zastawić w poprzek ciałem drogę dziecku, które chce się oddalić od grupy i przy tym piszczy, wołając w ten sposób o wsparcie....
|
W tym, co piszecie, to obie Wasze suczyska naprawdę mnie zadziwiają... One się tu zachowują tak bardzo "ludzko"

Strasznie mi się to podoba.
Quote:
Originally Posted by Rona
Czy wasze wilczaki tez w domu układają się centralnie w przejściu, tarasując korytarz i mając oko na cały dom?
|
Niestety

Żebyś wiedziała, ile już razy się potknęłam o Varguisia, bo akurat musiał położyć mi się wprot na drodze...

Varg ma jeszcze to do siebie, że wszędzie wsadza nos - jak ktoś chociażby otwiera jakieś pudło, kominek, szafkę - od razu znajdje się tam varegowy pysk

Wasze też tak robią?