Quote:
Hmm, Rona, Joanka, więc to może jest jakiś instynkt macierzyński? Czy coś koło tego... Nie wiem, jak to nazwać ;p
|
Tinka nigdy nie miała młodych i nigdy też nie cierpiała na ciążę urojoną - chyba jest typem 'wiecznego szczeniaka'

Ale od kiedy zaczeliśmy podejrzwać, że jest CzW wydaje nam się, że chyba po prostu traktuje mnie i męża jako parę alfa, a dzieci jako resztę stada.... :P
Quote:
W tym, co piszecie, to obie Wasze suczyska naprawdę mnie zadziwiają... One się tu zachowują tak bardzo "ludzko" Strasznie mi się to podoba.
|
Dlatego czasem nazywamy ją naszym PC-cikiem (od Prawie Człowiek)

Ma niesmowicie wyrazistą mimkę pyska, w czasie zabawy usmiecha się pyskiem, czasem patrzy na nas sceptycznie, wiemy kiedy się obraża, kiedy nudzi, kiedy jest zła, itd.
W galerii pełno jest zdjęć takich wyrazistych min CzWów. Czy Varg też tak łatwo się z Tobą komunikuje?
Quote:
Quote:
Originally Posted by Rona
Czy wasze wilczaki tez w domu układają się centralnie w przejściu, tarasując korytarz i mając oko na cały dom?
|
Niestety Żebyś wiedziała, ile już razy się potknęłam o Varguisia, bo akurat musiał położyć mi się wprot na drodze... Varg ma jeszcze to do siebie, że wszędzie wsadza nos - jak ktoś chociażby otwiera jakieś pudło, kominek, szafkę - od razu znajdje się tam varegowy pysk Wasze też tak robią?
|
Dokładnie tak samo

zwłaszcza przy lodówce, albo kiedy kroję mięso, to prawie wkłada mi nos pod nóż

.... Wciąż ją ostrzegam, że kiedyś niechcęcy przytrzasnę jej pysk, ale zupełnie się tym nie przejmuje