Quote:
Originally Posted by Rona
Ciągle zagania towarzystwo, kiedy grupa na szlaku górskim sie rozciąga biega nerwowo od podgrupki do podgrupki i pilnuje czy nikt się nie zgubił. Zwłaszcza "popędza" najmłodszych. Bezbłędnie rozpoznaje, kto należy do stada, a kto nie, nawet jeśli stado zebrało się tylko na jedną wyccieczkę.
Jak widzi torbę podróżną albo plecak, staje się najnieszczęśliwszym psem pod słońcem i dawniej często obrażała się na członka rodziny, który wyjechał. Po jego powrocie potrafiła udawać 'wielka milczącą pogardę' nawet dwa dni.... 
|
hm... jest to typowy przykład dominacji w stadzie, czyż nie?..