Quote:
Originally Posted by Ynk
News - na godz. 22:42
DeMola gryzie paskudnie mocno.
Przed piecioma minutami cos napadło moja rękę.
Capnęlo niemiłosiernie mocno i bez wyczucia.
Zdążyłem tylko krzyknąć:
- O kur..!
Naprzeciw mnie siedziała DeMola z mankietem od mej starej koszuli flanelowej w pysku, całkiem zadowolona, jednak bez koncepcji co ma dalej robić.
Z dziury na nadgarstku wypłynęła mała łezka czerwonego płynu :-)
:-)
|
ponownie witaj w klubie Taro po 5 minutach od przybycia do domu wykonał atak na moją twarz- efekt rozszrpany nos i ja zalany krwią...... Nela strzeliła panikę

. No a beknięcia oczywiście jak po Dębowym...