View Single Post
Old 19-01-2009, 22:38   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Zgadza sie i nic nie szkodzi na przeszkodzie aby szkolić wilczaka w kierunku właśnie aby nie zwracał większej uwagi na otoczenie.
Nie jest to niemożliwe do uzyskania, tylko kwestia czy sam pies będzie wtedy szczęśliwy.
Zawsze możemy zacząć zwracać równie dużą uwagę na otoczenie i w porę reagować.
ja bym oddzieliła dwie sprawy:
1. jeśli szkolić coś w jakimś kierunku to najprędzej skupienie na przewodniku- raczej przydaje się na ćwiczaku niż na ulicy
Na ulicy to socjal Uczymy psa, że ludzie są elementem otoczenia i oczekujemy dla nich nie więcej uwagi niz dla przejeżdżajacego trawmaju
2. lustrowanie otoczenia, wieczna uwaga, jest moim zdaniem akurat jedną z cech, które włączyłabym pod sprawdzian. Stablinośc charakteru idzie niejako w parze z kontrola otoczenia, to jest cos co ja lubię u czw i co powinno, jako charakterystyczne, pozostać. ( Ja naprawdę mam wielki luksus szwenadania się spokojnie po różnych terenach bo wiem na 100 %, ze jesli ktokolwiek się pojawi to Chey mi go wystawi, nie zaatakuje ale pokaże. Mowy nie ma o zaskoczeniu)




Quote:
Nie będzie atakował głupiego rękawa bo po co on ma tracić na to energie, a my przy okazji dobrze bawić.
To jest całe clou (wg mnie) testów. Najpierw jednak: rzecz bnie polega na atakowaniu rękawa. Albo jest rękaw i wtedy masz psa jadącego na łupie i to jest optymalna wersja i wtedy pies jest DZIKO szczęsliwy, że może ten rękaw zdobyć albo.... no właśnie.. robi się to na wydrażnieniu. Cały kłopot polega jednak na tym, że albo pies zerwie łańcuch w panice albo.. owszem "pójdzie i zabije"...ale potem zaczynasz miec kłopot. Bo pies sobie może zdecydować, że jakiś tam czowiek na ulicy jest "nietenteges" i zasługuje na atak.
Jak komuś nie przeszkadza- OK. Moim priorytetem jest to aby mój pies nie atakowal ludzi, żebym była pewna, że obcy czlowiek jets bezpieczny, że dowolne dziecko nie ryzykuje niczym podchodząc do Cheya.
Miałam próbę z pozorantem czeskim i...dziekuję, nigdy więcej. Pracowałam od początku nad tym aby każdy mogł podejśc do psa, aby ludzie kojarzyli się pozytywnie i tak ma pozostać
No ale zeszłam z tematu......

Generalnie- prowadzony łupowo wilczak, bez rozdrazniania- będzie miał ubaw z rękawem, bez wkręcania się na agrechę.

Quote:
Przekonanie, ze nie są dobrymi psami obrończymi jest dobre.
alez są ! Pytanie tylko co rozumiemy pod okresleniem "pies obrony"

Quote:
obserwował i oceniał sytuacje i raczej nie zagryzał przeciwnika.
Quote:
Inną kwestią jest to czy osobnik pewny siebie powinien mieć rozbudzaną niepotrzebną agresje. Czy taką sama agresje powinien mieć rozbudzaną pies strachliwy.

2 x NIE


Quote:
No tak ale czy w takim układzie zwykłym ludziom jest potrzebny aż tak wytrzymały pies.
Większość ludzi nie radzi sobie z energią jaką ma labrador.
ależ tu nie chodzi o potencjał energetyczny tylko o to ile z psa możesz wycisnąc nie ogladając się na to, że przebiegłes 10 km a pies ledwo żyje Dużo energii moze miec młody molos i tez będzie to probolemem dla wielu włascicieli Ale molosa nie ścigniesz przy rowerze bo mu serducho nie wytrzyma



__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote