Quote:
Originally Posted by DanielZ
Witam, na różnych portalach pojawiają się różne nazwy Wilczur czasem Wilczak. Mam taką propozycje poprzez ankietę zobaczmy którą nazwę bardziej wolą właściciele , hodowcy , miłośnicy ...
|
Skad takie roznice....? Caly problem polega na tym, ze nazwa oryginalna jest najzwyczajniej zbyt trudna. I pozostawienie nazwy czeskiej to jedynie problemy, problemy, problemy... Z jednej strony dlatego, ze nikt nie uzywa u nas czeskich liter w tych slowach co automatycznie kompletnie znieksztalca nazwe rasy i MALO KTORY Czech czy Slowak "z ulicy" bedzie mial pojecie o co nam chodzi jesli wymowimy nazwe rasy tak jak jest ona zapisana w jezyku polskim....
Druga sprawa to pomyslowosc ludzi - czasami nie mialam pojecia o co chodzi speakerowi, gdy ten wyczytywal, ze teraz nasza kolej wejscia na ring... Kto znas nie zna "czeskich pociagow" (czesky vlak) wywolywanych na ring glowny...
Ludzie lubia rzeczy zrozumiale, ktore daje sie zapamietac i zapisac... Mozemy zrobic maly test - niech kazdy z nas pojdzie do swojego oddzialu i karze zapisac nazwe rasy - jesli wypowiemy tak jak byc powinno "Czeskoslowenski wlczak". Praktycznie NIKT nie zapisze tego poprawnie... To samo mialam u weterynarza - w paszportach teraz sama wpisuje nazwe rasy, bo mialam dosyc literowek...
Uznanie polskiej wersji nazwy zakonczyloby te problemy... tym bardziej, ze uznaje sie, ze zawsze poprawne sa dwie nazwy - oryginalna i spolszczona (i uznana).
Przez powien czas funkcjonowalo w Polsce oficjalne tlumaczenie i wedlug ZKwP nazwa CzW brzmiala.... "Czechoslowacki wilczur". Stad tez taka ma byc nazwa artykulu i stad wlasnie tak czesto uzywa sie tej wersji w internecie... Jak dla mnie to kompletna pomylka wlasnie z powodow, ktore wymienilismy - dla przecietnego Polaka "wilczur" to albo owczarek, albo pseudoowczarek. A nie mozna nazwac "wilczurem" rasy, u ktorej kazda cecha owczarka jest WADA... Dlatego cieszy mnie, ze ZKwP dalo sobie spokoj z tym tlumaczeniem i przywrocilo nazwe oryginalna...
Gdy w Polsce zaczynala sie rozpowszechniac rasa uzywalismy nazwy czeskiej. I stale tlumaczylismy, ze to nie "wilczur", a "vilczak"...

W 1999 wyszla ksiazka Adama Kochanowskiego, ktory zaproponowal pojscie dalej i spolszczenie nazwy. "W przypadku dwoch ras (z domieszka dzikiego wilka) proponuje zapozyczenie z czeskiego - wilczak (co mozna zrozummiec jako syn wilka)."
Czechoslowacki wilczak rozwiazywal wiele problemow, nie wiazalo sie z tym zadne znaczenie (co jest wada slowa "wilczur"), a wydzwiek zgodny byl rzeczywiscie z wizerunkiem rasy... Dlatego i my zaczelismy uzywac tej wersji, ktora chyba wlasnie z powodu swoich zalet szybko sie przyjela...
Zwolennicy slowa "wilczur" twierdza jednak, ze jej zaleta jest posiadanie jakiegos znaczenia w jezyku polskim, podczas gdy "wilczak" z niczym sie ludziom nie kojarzy i nic nie znaczy (choc widze, za udalo sie Wam juz obalic ten zarzut

).... Stosujac taka argumentacje nalezaloby jednak zamiast slowa "wilczur" (oznaczajacego psa owczarkopodobnego) zastosowac to co zrobiono w niektorych jezykach - nazwe nie tlumaczy sie jako "wilczur", ale jako "psowilk"...
Wiec do glosowania powinny byc w zasadzie 3 mozliwosci...
1) wilczak
2) wilczur
3) psowilk