Moja historia zawierała wątek weterynarza. Tzn. rozpaczliwie go szukaliśmy i bez niego nic byśmy sami nie zadecydowali.
Ale na kolejne sytuacje się już sami zabezpieczyliśmy taką samą dawką po konsultacjach.
Czasami bywa też że zaufany wet nie może........dlatego ja mam juz zapas.
|