View Single Post
Old 11-02-2009, 21:15   #18
OneUnited
Fenela ponad wszystko
 
OneUnited's Avatar
 
Join Date: Jan 2009
Location: WARSZAWA
Posts: 133
Default

Szanowni mili wydaje mi się, że należy się parę wyjaśnień. Temat wylazł może nie powinienem o tym pisać, ale napisałem tylko po to albowiem włączyłem się w temat Margo odnośnie usuwania hodowli, które nie mają badanych psów.Z czystej woli istnienia sugerowałem, aby oczywiście była to tylko propozycja dodać na przykład nie rzetelne lub jak to ująłem nie uczciwe hodowle. Oszukany zostałem przez pewną hodowlę i mam prawo o tym pisać. Wpłaciłem zaliczkę i jej nie odzyskałem. Wiele osób zaglądało dziś na mój profil można było napisać na priva czy też email z chęcią odpiszę. Ale wpadli wszyscy na pomysł napisania do hodowcy, od którego kupiłem psa? Dlaczego pytam? Sprawa z tamtym hodowcą miała miejsce w 2008 we wrześniu a psa od Daniela kupiłem w styczniu tego roku. Pisanie czegoś w temacie, że on ma z tym coś wspólnego jest bardzo czymś nieprzemyślanym oraz bezzasadnym albowiem mogłem kupić psa gdzie indziej i czy ta osoba miałaby coś z tym wspólnego. Nikt tu nikogo nie chciał zaatakować wręcz przeciwnie albowiem pisząc skargę do Związku Kynologicznego napisałem wyraźnie cytuję: Oszukać można raz, ale popsuć opinię sobie jak też innym Hodowcom, którzy pracują latami na swoją markę na terenie ……….. Jak też w całym kraju jest bardzo łatwo? Proszę zainteresować się wyżej wymienianą sprawą i oczywiście czekam na odpowiedz. To był fragment dość obszernego pisma w zaistniałej sprawie, które przesłałem do Związku i czekam na odpowiedz. Jak widać stanąłem po stronie tych uczciwych i niechciałem, aby kto ktokolwiek i kiedykolwiek powiedział, że Hodowca Wilczaka jest oszustem, bo tacy ludzie, którzy nie potrafią zachować się jak należy powinni być usuwani na boczny tor!.Może wyjściem było pojawić się na wystawie posłać komuś parę krótkich czy też zasadzić kopa, ale postanowiłem załatwić to tak a nie inaczej, aby takich jak ja już nie było, czyli bez psa i bez kasy. Chcecie wiedzieć, kto to był uważam, że nie powinienem tego tu pisać do momentu, chociaż by do załatwienia sprawy przez Związek Kynologiczny.
Szacunek dla Gagi jak też Anny z Wilczy Omen, bo potrafiły napisać konkretnie na temat i tyle.
Jeszcze dodam może przy okazji, bo dostałem email od hodowcy, o którym mowa i powiem tak Drogi Pseudo Hodowco: Nie pisz bzdur w emailach po pierwsze po drugie, jeśli nie potrafi załatwić się sprawy po ludzku to, choć pozory trzeba umieć stwarzać już po trzecie, jeżeli Hodowca uważa, że natarczywość jak też namolność potencjalnego nabywcy psa, o którym się marzy i spędzi się jakąś część życia jest wadą to sugeruję zmianę zainteresowań rybki na przykład lub świnki morskie.
OneUnited jest offline   Reply With Quote