Quote:
Originally Posted by btd
Akurat dla mnie pieniądze nie świadczą o zainteresowaniu, ale to moje zdanie, kogoś kto stawał się właścicielem wilczaka.
|
Pozwole sie nie zgodzic...

Pieniadze SWIADCZA o zainteresowaniu:
1) Slowa, aby przelac zaliczke powoduja zwykle, ze rezygnuja osoby, ktore rezerwuja szczeniaka w porywie "milosci do CzW". Bo prosba o przeslanie pieniedzy jest troche jak kubel zimnej wody dla takiego przelotnego zainteresowania.
2) To daje hodowcy pewnosc, ze kupujacy nie porezerwowal sobie szczeniaka jeszcze w 3 innych hodowlach i dopiero teraz namysla sie, ktora wybrac.
A wszystko dlatego, ze w przypadku rezygnacji kupujacego zaliczka
NIE JEST zwracana, ale przepada na rzecz hodowcy.
Nie spotkalam sie z przyjmowaniem zaliczek PRZED narodzinami szczeniakow - wlasnie z tego powodu, ze ich narodzin nie da sie zaplanowac. Zwykle zaliczki mozna przesylac dopiero po narodzinach (wiekszosc hodowcow czeka kilka dni).
Natomiast nie znam tez hodowcow, ktorzy by NIE przyjmowali zaliczek, gdy kupujacy prosi ich o przetrzymanie zarezerwowanego szczeniaka przez troche dluzszy czas....
(
oczywiscie w tym wypadku nie mam na mysli przypadkow, gdzie kupujacym jest dobry znajomy hodowcy 
)
Tyle o hodowcy. Dla kupujacego zaliczka nie jest juz tak "ciekawa" - niestety NIE JEST to zadna GWARANCJA, ze szczeniaka sie dostanie. Hodowca moze zerwac umowe i najzwyczajniej oddac otrzymane pieniadze.
I inaczej ma sie sprawa, gdy zainteresowany szczeniakiem przeleje pieniadze jako
ZADATEK (a nie zaliczke). W przypadku, gdy zrezygnuje kupujacy zadatek przepada tak samo jak zaliczka...
... ALE....
...gdy to hodowca zdecyduje sie nie sprzedac szczeniaka (bo np. ktos zaoferowal mu wieksza cene (bo i tak bywalo)) musi oddac chetnemu nie "tylko" zadatek, ale zadatek w podwojnej wysokosci. A to juz mu sie zwykle nie oplaca...
PS. Osobiscie sadze, ze lepiej jest, gdy zainteresowany odmowi nawet w ostatniej chwili, niz gdyby szczeniak mial trafic w rece kogos, kto do konca nie jest pewny, czy chce wlasnie CzW. Ale trudno sie dziwic, ze hodowcy wola sie jednak dodatkowo zabezpieczac...