No ja próbowałem zapoznać DeMolę ze Szprotem.
Dwukrotnie skończyło się to pojawieniem sie dodatkowej sierści na pysku DeMoli.
Świnki morskie sa tak pokojowo do świata nastawione że nie ma szans na odgryzienie się. A DeMola zna tylko jedna forme oznak czułości - kłapnięcie szczeny na osobniku wielbionym.
Wybraliśmy ostatecznie formę poznawania sie jedynie przez kratki.
Może jak podrośnie i sie uspokoji nieco...
Tylko wtedy to już Szprot dołączy do swej ś.p. Jedynej Ukochanej.
Hmm...
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
|