[suru]

Ha, temat dobry na dyskusje przy piwie ...nie chce nikogo nawracac na mieso , ale podyskutujmy na argumenty:

>>>JESTEM WEGETARIANIEM 13 LAT ZNAM WEGE PSY KTORE TRZYMAJA SIE CLAKIEM DOBRZE
przyczyny sa rozne
hmmmm jak juz wspomnialas miesa zapach .... albo unikanie jedzenia
naladowanego antybiotykami .... niechec do zabijania zwierzat w zezniach bo nei dsamo zabijanie jest tutaj problemem alerzeznie i sposb w jaki sie to tam robi

ok, humanitaryzm, czesciowo tez podzielam ten poglad, stad preferuje miesko ze zrodel wlasnych i sprawdzonych
a bdyby zastrzelic zwierzatko w lesie ? dziczyzna nie karmiona antybiotykiem...
albo z tzw. wlasnego chowu?
wiec serek bialy tez od antybiotykowej krowki ?, a zolty i plesniowy na podpuszczce syntetycznej? nie, zwierzecej
idac dalej tropem chemii, to w warzywku wcale jest jej nie mniej, szczegolna bomba sa wiosenne nowalijki
Bartek moglby opisac niektore technologie wspolcz. rolnictwa
i tak dochodzimy do genetycznie modyfikowanej soji i nie tylko z Hameryki...
(nie mowiac o potencjalnym niszczeniu przyszlych roslinek jako organizmow zywych i wszystkich zywych stworow-szkodnikow usmiercanych na plantacjach...

ja osobiscie nie zgodzilbym sie na karmienie szczeniakow w tkai spsob a dorosle tylko z odpowiednia karma pod opieka doswiadczonego w tym temacie weta

rzeczywiscie opracowac racjonalna diete bez miesna dla ludzi to juz zadanie, a jeszcze dla naturalnego drapiezcy to wyczyn,

ktos opowiadla mi kiedys tutaj o wilku z kanady ktory jest 100% wege .... no coz

pozylby w Europie na wschod od Laby i by mu przeszlo...

n

ie mam zdania na ten temat choc jak to neiktorzy mowia karmienie
antybiotykowym miesem rowniez nie jest naturalne<<<Bhima

i vice versa warzywkiem : )

dla mnei wazne by robic wszystko z rozsadkiem by nie skrzywdzic psa moj byly szef - Anglik ma dwa boksery, ktore cale zycie sa na karmie wegetarianskiej , jego powodem jest zapach z psiegj mordki - ponoc only warzywka temu zapobiegaja ...

... bez komentarza ...po co trzymac psy...

A co z nabialem,rybami ...? bo to zdaje sie jakis kolejny stopien wegetarianizmu ? A soja ? Psy to toleruja?<<<Gaga

to juz by byla dla mnie kompletna przesada i proba nagiecia stworzenia do wlasnych upodoban, zmienianie natury drapieznika dla wlasnego widzimisie,
po co wiec "przyjaznic" sie z urodzonym morderca , ktory ma genetyczna milosc do miesa i wszystkiego, co krwiste?

A propose wegetarianizmu-tez mnie interesuje ten temat i nawet niedawno sie nad tym zastanawialam. Chcialabym uslyszec przekonujaca wypowiedz na temat wegetarianizmu u psow. Mam taka teorie, ze natura sama najlepiej wie co dla danego organizmu jest najlepsze, rodzaj uzebienia oraz specyfika budowy ukladu pokarmowego psa jest taka a nie inna i swiadczy jednoznacznie o rodzaju pokarmu. Tak sobie mysle, ze gdyby pies mial byc jaroszem to nie mialby klow tylko wieksze siekacze a i inaczej troche zbudowany zoladek i jelita.

To przeciez cala teoria ewolucji : ) Chyba lepiej miec kanarka ... choc on tez pewnie nie pogardzilby pedrakiem: )

>>>Ale od kazdej reguly sa wyjatki, slyszalam o psach przepadajacych za "zielenina" i negujacych miesko czy szpikowa kosteczke, jak rowniez
slyszalam o miesozernych sloniach- jak widac wszystko jest mozliwe. Jednak chetnie wyslucham opinii wegetarian o diecie wegetarianskiej dla psow. Tak wiec i moja ciekawosc czeka na zaspokojenie ))<<<Joanka

To pierwsze moze zmienioby zdanie po np. dwumiesiecznej glodowce z zyciem na podworku...
pomijam psy przerasowione z rozregulowanym ukl. trawiennym
sorry z aprzydlugawy komentarz
Kamila miesozer i Fany obecnie na wlasnej diecie kumranskiej sw. Jana Chrzciciela tzn. plastry miodu i czyste proteinowe larwy ; )