Wczoraj - sobota .28.02.2009 -przejezdżając przez Łódź widziałam wilczaka na balkonie. No chyba że sie przewidziałam

.
Było około 20:00 -jechaliśmy z południa do Gdańska. Wilczak był na drugim lub trzecim piętrze w bloku "chyba " czteropiętrowym. Blok był usytuowany równolegle do ulicy. Niedaleko po prawej stronie mijaliśmy szpital im. Kopernika.
Jestem ciekawa jaki to wilczak i czy to wilczak a nie "omam".