Co do tego zapalenia grudkowego trzeciej powieki to jeśli nie jest to w jakiś sposób uziążliwe dla psa to moze raczej poczekać czy się nie ustabilizuje. Moze inne osoby co miały też stycznosć z ta przypadłoscia u wilczaka doradzą coś wiecej. Kilka takich przypadkow było i też jest. Pytałem znajomego co studiuje weterynarie i można zastosować leczenie sterydami. Czasami pomaga ( kombinacja dexametazon,gentamycyna,lignocaina ) Moze warto spróbować zanim robić zabieg i usypiać psa. Jego wet gdzie ma praktyki prowadzi najpierw takie leczenie i zazwyczaj ono pomaga w rozwiazaniu problemu. Jest kosztowne i troche to trwa bo pies musi wybrać serię zastrzyków.
Tak jak teraz o tym czytam to sam się zastanawiam czy Czambor tego nie miał i ja to przeoczyłem. Miał taki okres gdzie często tarł oko łapą i ja mu wtedy rozmasowywałem okolice oka. Też to oko mu bardziej ropiało. Nauczył się potem i sam przychodził na tzw masarz. Ja myslałem, ze on tak lubi. Zresztą zostało mu do dziś to masowanie pysiora.