1. Wiem, że terminów na
ostateczne uzupełnienie danych było kilka i tak naprawdę kolejny niewiele zmieni, albo "poczują się" do uzupełnienia swoich danych tylko Ci, którzy będą mieli najmniej do poprawienia a pozostali nadal będą mieli ogromne kłopoty z terminem, dostępem do swoich danych, złośliwością rzeczy martwych i oczywiście ludzką niechęcią.
2. Zaproponowałam kolejny termin tylko i wyłącznie w jednym celu, aby wykluczyć wzajemne oskarżenia, i położyć kres kolejnej niepotrzebnej awanturze. Jako osoba niezwiązana z hodowlą (nie mam takiej) podobnie jak nie mam psa reproduktora mogę spokojnie czytać o co biją się inni bardziej zaangażowani i nikt nie może mi zarzucić stronniczości
3. Nikt z nas nie wie kiedy na niego spłynie światłość czy spadnie kowadło na głowę ale sposób dochodzenia do myśli będę hodować wilczaki czy chcę mieć wilczaka nie ma związku z tym kto pierwszy je miał czy zaczął hodować. Powody mogą być bardziej prozaiczne.