W zasadzie to jesteśmy już pijani z radości wielkiej, Mentaś zaliczył zwałkę po zaliczonych 800 km, pierwszym w życiu odlocie na „głupim jasiu” i gimnastyce na rentgenie. Spisał się na medal - teraz odsypia snem sprawiedliwych.
Gratulacje dla siostrzyczek - Mallory, Magri oraz dla Mili, no i specjalne dla mamusi Brendy!
Hexeann (reszta chrapie)
|