Thread: Psi sywlester
View Single Post
Old 03-01-2005, 13:34   #19
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Ori
chodzi mi o to ze mozna sobie po prostu wyjechac (np do lesniczyny ) i masz problem z glowy
To już też braliśmy, choć nie na Sylwestra. Zabraliśmy kiedyś Szarą na cały dzień do zaprzyjaźnionej daczy, żeby sobie pohasała na gigantycznej działce, po lasach i polach, ale nie bylismy w stanie przewidzieć, że w sąsiedniej parafii akurat będzie odbywał się huczny (od słowa HUK) odpust. Skończyło się na całym dniu spędzonym pod schodami. Bida wcisnęła się miedzy dwie szafki i jak zwykle w takich okolicznościach cierpiała okrutnie Wolimy więc nie ryzykować - wszak najbezpieczniej cierpi się we własnym domu...

Na szczęście psica już przyszła do siebie - znów domaga się spacerów.

Znikam z forum na jakiś czas - za dużo nazbierało się sreberek do rozwijania, a nie mam na podorędziu pomocnej dłoni Gigi
Będę czasem wpadać żeby śledzić jak rosną Cymbałki z Peronówki - tego serialu nie mogę przepuścić....

Jak się mówi na forum, bo chyba nie do widzenia, albo do usłyszenia?
W takim razie może do poczytania ? po sesji, jak już "załatwię" wszystkie moje sreberka, a nawet złotka
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Rona
Rona jest offline   Reply With Quote