Jeszcze raz.
Napisales, iz btd jest osoba wywolujaca negatywne emocje, gdyz forma wypowiedzi jest mu obojetna:
Quote:
Originally Posted by Konrad:)
- Btd – osoba wywołująca negatywne emocje, bo forma wypowiedzi jest mu obojętna.
|
Na co odpowiedzialam, iz forma wypowiedzi piszacego chyba nie powinna byc mu obojetna, o ile dla drugiej strony jest przykra.
To bylo sednem mojego listu.
Ktory ciekawie sie rozwinal.
Czy uwazam, iz ludzi mozna ''pognebic'' w ''bialych rekawiczkach''? Jak najbardziej (swoja droga, oklaski im za to). Ale wtedy to oznacza, ze osobie piszacej w taki sposob 'forma wypowiedzi' nie jest juz
w zadnym stopniu obojetna... a nie to bylo sednem mojej dygresji.
Czy to jest w porzadku? Oj, oczywiscie, ze odpowiem ''nie'', coz innego moge?

Ale, powtorze raz jeszcze, nie to bylo sednem mojego postu! Dlatego nie rozumiem, czemu mnie pytasz, czy taka sytuacja jest do zaakceptowania, gdy ubrana jest w grzeczne slowa...
Nasze tematy troche sie rozminely.