Przepraszam Cię Agnieszko, ale nie chciałbym kontynuować dyskusji na ten temat. Nie miałem zamiaru więcej się wypowiadać, czuję się jednak w obowiązku udzielenia Ci odpowiedzi.
Uważam, że co miało być powiedziane, zostało przedstawione przez każdą ze stron i wracanie do tego będzie tylko powielaniem już prezentowanych argumentów; bez względu na to, kto z kim będzie polemizował.
Nikomu nie odbieram prawa do formułowania własnych ocen - wprost przeciwnie, jestem "za" - tylko dobrze byłoby, aby wnioski wynikały z krytycznej analizy stanowisk adwersarzy, a nie były powodowane "wiarą".
W kategorii "wiara" nie podejmę polemiki, bo jak już komuś na forum napisałem, nie potrafię tym samym umysłem myśleć i wierzyć (to z Leca)
|