Dzięki Kasia.
Ja sie tak rogówką nie przejmuje co tym wkłuciem i śladem na siatkówce.
Zobaczymy co się dalej będzie robić.
Rogówka się dosć szybko zasklepiła i wypełniła płynem. Ślad jest dość duży ale raczej nie powinien przeszkadzac. Najwazniejsze, ze nic nie ma w środku.
Te psiaki to niezłe rozrabiaki zawsze coś zbroją.
Mojego jak zaatakował kot to tylko rozwalił mu powieke wewnętrzną i nieznacznie uszkodził rogówke ale po tamtym nie ma już śladu. Jednak tym razem widok był straszny i chyba to gorzej wyglądało niż się uszkodziło.
Obiecałem mu, ze będzie w okularach biegał.