Quote:
Originally Posted by Darek5
Mnie najbardziej irytuja wlasciciele malych, kochanych, dobrych pieskow.
|
Same male pieski maja wojownicza nature....
Majac serdecznie dosyc takich diablow, ktore doskakuja do nogawki jak tylko sie obrocisz, odpowiednio wyszkolilam swojego poprzedniego psa (ONa). Na komende "Oj, jaki sliiiczny piesek"

robil pozorowany atak na Szczekacza-Agresora. Piesek z palpitacja serca dawal sobie na jakis czas spokoj, komenda byla lepsza od "Bierz", bo mozna bylo jej uzywac w obecnosci rownie niezrownowazonych wlascicielek

, no a poniewaz ON byl OK, wiec nikomu nie dziala sie krzywda....

Tzn nie mowie o stratach moralnych.
Bure robia wieksze wrazenie na psach i juz po pierwszym takim spotkaniu jamniczka sasiadow przestala nas odwiedzac wyzywac sie przy bramie...