Czyli tak jak u nas.... Lorka też najbardziej lgnie do ONków i ras wilczakoodpornych, typu amstaffy, boksery, haszczaki... no i berneńczyki - nie do zdarcia przy zabawie w "zagryzanie" i niesamowicie cierpliwe

Nauczyła się też prawidłowo traktować tybetany: wie, że musi czekać dopóki starszy samiec nie zaprosi jej do zabawy

Dawniej była wobec nich namolna, ale teraz grzecznie waruje 3 metry przed Matem błagalnie patrzy mu w oczy.
Quote:
Originally Posted by Gaga
Ostatnio tez mailnka, z która dogadali się na jednoczesne gonienie i uciekanie- wychodzi im z tego bieg synchroniczny. 
|
A właśnie, bieganie synchroniczne - to kolejne interesujące zjawisko....
Ostatnio udało mi się nawet uchwycić

: