Nie wiem czy to dokladnie ten sam, bo przeciez nie bylam

, ale w zeszlym praktycznie nie bylo miejsca, parkingu praktycznie zero, a zeby dojechac.. masakra, wszedzie roboty drogowe. To bylo na takim mini mini boisku, napewno za malym jak na wystawe. Tez pamietam, ze sie wtedy nerwow najadlam.Lubie to miasto i z checia bym tam przyjezdzala na wystawy, tylko nie w tym samym terminie co zlot motocyklowy, juz wole rowerzystow

Mam nadzieje, ze cos zmienia, przeciez naprawde tam sa fajne obiekty, ktore by mozna bylo wykorzystac na wystawe, nawet na obrzezach i to dla psiakow byloby nawet lepsze, bo miałyby gdzie wyjśc i bylby spokoj.