View Single Post
Old 21-04-2009, 13:49   #8
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

póki co z zabieraniem czegokolwiek z pysia nie mam problemu, ale może to dlatego, że jeszcze nic nie jest dla niej bardzo wartościowe. Jutro jest dostawa kości cielęcych do sklepu, więc może jej kupię (chyba, że jest za mała, jak sądzicie? niecałe dwa miesiące....).
Dziś wyszłam z domu na dosłownie pięć minut- wynieść śmieci i myślałam, że będzie piszczenie i ogólny płacz, natomiast przychodzę, a Astarte w ogóle nie przejęta obgryza kocią kupę I bez problemu dała sobie zabrać, a ja w nagrodę poszaprałam się z nią blokiem rysunkowym
Jak na razie robi drobne postępy w "siadzie" . Nawet raz zrobiła za pierwszym poleceniem Ale kurczak się skończył... Muszę dogotować by kontynułować naukę.
Witek jest offline   Reply With Quote