... że psy od siebie nie ściągają

Nasz Bingo, rudowłosy Kundelek, nigdy nie był psem, który lubił ganiać za piłką, biegać za właścicielem, itd. - po prostu to nie był "zabawowy" pies. Gdy był młody to trzymał się w całej grupie swoich kolegów, bawił się z innymi psami, a ze swoimi właścicielami jednak nie... Ale do czasu

Słyszalam jakiś czas temu opinię, że psy nie ściągają jeden od drugiego, że u nich coś takiego nie istnieje...
Skądże znowu!
Bingo zaczął obserwować Varga, przyglądać mu się z zaciekawieniem, jak nasz Wilczak biega za piłką, patykami, jak bawi się z domownikami... I wyobraźcie sobie, że dziś jak poszłam wyczesać Bingusia, to on podleciał do piłki i łup! popchnął ją, a ja kopnęłam (piłkę, rzecz jasna) delikatnie i pies za nią pobiegł, zaczął się
bawić jak Varg

Przykładów "ściągania" pomiędzy naszymi psami mogłabym jeszcze trochę podać, ale najważniejsze jest to, że wszystko wychodzi raczej pozytywnie, tylko - jak na razie - psy wciąż wolą się trzynać od siebie z daleka. Chociaż też bywają wyjątki, np. oszczekiwanie kogoś przy drzwiach...
Pozdrawiam
Agnieszka