Quote:
Originally Posted by wolfin
a linki mozes podac gdzie o to czytales? czym i jak rozni sie?
prosze o informacje naukowa ( i nie z wikipedii) ja mam ina info od profesora nauki w akademii weterinarnej i on tolko posmial sie z tego postu.
|
No z badaniami bedzie problem, bo ciezko je przeprowadzic. Ogolnie o wilkach jest w sieci niewiele fachowych informacji, ale wiem ze zrodla, ze psy i wilki (oczywiscie w zaleznosci od rasy) roznia sie jednak zarowno dlugoscia przewodu pokarmowego, jak i skladem kwasu zoladkowego... Krotko mowiac wilk jest wiekszym drapieznikiem niz przecietny pies...
Jak jest z wilczakami....? Pewnie sa posrodku.... ew. tez sie miedzy soba roznia w zaleznosci od tego, czy sa bardziej "wilcze", czy bardziej "owczarkowate"... Ale jedno trzeba przyznac.... daleko im do owczarkow niemieckich... Ja od czasu posiadania CzW BARDZO sie odstresowalam - nie musze dzielic jedzenia na porcje, aby nie doszlo do skretu zoladka. Psy strawia w zasadzie wszystko. Czasem cos im pasuje bardziej, czasem mniej, ale nie mam juz problemow z "zacieciem" sie psa i wizytami u weta, gdy zjadl cos JADALNEGO, ale co mu nie posluzylo... W zyciu ONkowi nie dalabym surowej kury, czy tego co dostaja (i sobie cenia) Bure...
I widac to tez na forach internetowych - czesc psow chetnie je surowe, ale byly wypadku, gdzie pies malo nie przekroczyl teczowego mostu, bo zjadl nazwyczajniejsze kosci szpikowe...