Thread: BARF - RAW
View Single Post
Old 09-05-2009, 16:59   #15
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by krzyg View Post
Ok, źle Cię zrozumiałem. Myślałem, że uważasz, że to RAW jest bardziej skomplikowany. Przy czym Twoje wyobrażenie o RAW trochę mija się z prawdą. Bynajmniej nie chodzi o rzucenie psu gnata. W tym systemie żywienia chodzi właśnie o to aby dostarczyć to co jadłyby w naturze. Zobacz co dostają psy Daivy:

Skóra, kości, wnętrzności - właśnie to się podaje. Z tą dietą wiążą się niestety dwa problemy, zwłaszcza gdy mieszka się w mieście - ciężko znaleźć źródło takich "produktów", a jeśli już znajdziesz to czeka Cię dużo sprzątania po posiłku.


BARF to dieta. Mówi Ci w co masz psu podawać i w jakich proporcjach żeby dostał wszystkie potrzebne mu składniki odżywcze. Wyrabianie sobie opini o sposobie żywnienia na podstawie jednej, gotowej karmy to trochę jakby twierdzić, że całą włoska kuchnia jest do bani, kiedy próbowało się tylko pizzy.
.
Niestety wiekszosć ludzi uważa, ze właśnie RAW to rzucenie psu gnata. Nie jestes w stanie dać psu całej kozy , owcy, jagniątka, czy innego zwierzaka. On sobie z tym nie poradzi. Zresztą nie znam nikogo kto by robił to własnie w ten sposób. Pies dostaje najzwyczajniej resztki, których my nie jestesmy w stanie już przetworzyć.
W naturze czyszczą to ptaki, gryzonie i inne mniejsze zwierzęta, niestety w mieście nie masz żadnej możliwości karmić w taki sposób. Ale mozesz próbować. Jesli w domu będziesz miał odpowiednia wilgotnosć i temperature to np rzucony psu udziec kozi nie zacznie śmierdzieć po paru godzinach. Zacznie wysychać i sie mumifikować. Pies go moze jeś nawet dwa dni. Gwarantuje smrodu nie ma.
Co do Baarfa to większosć ludzi swoje wypbrażenie na ten temat buduje właśnie na sprzedawanych z takim oznaczeniem produktach. Niestety z założenia mają one mało wspólnego z takim systemem karmienia. Co do załaczonego zdjęcia zgoda, ale nie sadze, ze Daiva dała psom całą kozę. Gdzie w takim razie wnętrznosci, mieśnie. To w naturze zwierzyna też zjada. W tym przypadku wątpię.
Ja wychodze z załozenia, ze pewną część błonnika pies też musi dostać i dlatego ma to w pożywieniu. W naturze też zjada błonnik pochodzący z części roślin czy korzeni jakie zjada. Nie miele mu pokarmu tylko kroje na grube kawałki do gotowania. Jeśli nie chce ryżu to go nie zje, jeśli ma taką potrzebe to go zjada.
Czambor nie je normalnie i bardziej kłapie jedzenie . Wyciąga kawałek, podrzuca i łapie. Ma taki śmieszny jak dla mnie sposób jedzenia.
Co do szczeniaków to mam zupełnie inne zdanie. Szczeniaki w naturalnym środowisku do pewnego momentu życia dostają pokarm jako nadtrawioną papkę i nie zjadają kosci, surowego miesa . W ten sposób nie jesteś w stanie dostarczyć pokarmu bo po pierwsze masz inne kwasy żołądkowe, a po drugie nie będziesz psu zwracał zjedzonego jedzenia. Nie robiątego też inne psy znajdujące sie w stadzie tak jak odbywa to sie w naturze. Dlatego szczeniak musi mieć bardzo urozmaicony pokarm i bardzo starannie dobierany do jego potrzeb żywieniowych.
Inna sprawą tak jak napisała to Margo jest czas jaki mozesz na to poświęcić.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote