E tam zaraz "obrazilas" ....nie mialam chyba powodu?
Za to dzis zajety dzien mialam...wybieram sie z poniedzialek w odwiedziny do Eli i Amberka ( ostatni raz popatrzec na grzecznego wilczaka zanim do nas przybedzie Cymbalek

) i w zwiazku z tym mam strasznie duuzo pracy....normalnie urwanie glowy