Quote:
Originally Posted by Gaga
Pies też lubi zmieniać smaki, ma swoje ulubione.. jak my 
|
Zaiste, tak też mówi nasza trenerka.

Radzi więc, żeby motywować psa elementem zaskoczenia.

Powinno to zadziałać tak, że pies widząc zakładane karmidełko "myśli" sobie; co też ona/on tam dzisiaj dla mnie ma.

Znaczy jej Ika robi wszystko bez karmidełka i jest po prostu niesamowita.

PS
Hehe; widzę że rolę Dewi u nas pełni Astarte.

PS2
Quote:
Normalka Wilczak. Ja to przerabiałam z Dewi, ale uparłam się pokonać ten "rozpraszacz" i się udało, podobnie jak suki w cieczce
|
To teraz przy okazji ja zapytam.

Rozumiem, że udało się Wam pokonać te "rozpraszacze" także w życiu codziennym?
Bo w tej chwili największym wyzwaniem i największą sztuką jawi się dla mnie przełożenie nabywanych i szlifowanych umiejętności z placu szkoleniowego na wszystkie miejsca poza nim, także na wybieg dla psów.