Miałem się nie odzywać, ale po Twoim ostatnim poście nie potrafię. Grzesiek do jakiego poziomu jeszcze chcesz się zniżyć? Przecież dno już osiągnięte. Nie wnikam już kto miał tutaj rację, a kto nie, ale swoje emocje należy trzymać na wodzy, a nie rzucać epitetami na lewo i prawo. Dla mnie takie zachowanie, to po prostu chamstwo, a nie szczerość. Nawet jak kogoś nie dażymy sympatią, to nie trzeba od razu mieszać go z błotem. Jakiś poziom dyskusji jednak obowiązuje.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
|