W dodatku stado nie przyjmie tak łatwo do siebie obcego wilka, a już szczególnie takiego, który pachnie czlowiekiem. Gdyby mi taka historia się przydarzyła-cóż, oddalabym wilka do zoo, tam zaopiekowanoby się nim jak nalezy, i nie zrobiłby nic złego zadnemu człowiekowi. Tak jak ten Srebrny Wilk, ktory przecież aatakował jednego z uczestnikow wyścigu-wypuszczenie go na wolność było dużym błędem, no, ale wszystko zakonczylo się pięknym happy endem, w taim filmie nie chodzi o suche fakty tylko o rozrywkę...