Quote:
Originally Posted by Aga
Właśnie w ten łikend byliśmy z Oskarem nad Bałtyckim na bursztyny. Było naprawdę super: spanie grupowe w samochodzie, chodzenie godzinami po plaży gdzie jest tryliard patyków do wyboru, taplanie się w zimnej wodzie, znalezienie zdechłej ryby, ujadanie na całą jadaczkę aby zagłuszyć ten okropny szum, oczywiście picie słonej wody pomimo zakazów i choroba morska, która ujawniła się w Gdańsku na starówce. W następnym dniu od samego rana wszystko od nowa az do upadłego.
|
Zazdroszcze! My planujemy, że w tym roku na wakacje pies pojedzie na pewno z nami, może gdzieś nad ciepłe morze, a może nad Bałtyk, tylko zeby był :-) Oczywiście do wakacji jeszcze kupa czasu, więc... Ale i tak MUSI!