Na szczęście nie dane mi było sprawdzić jak moje psy poradziłyby sobie gdyby coś takiego się stało. Jak na spacerze odbiegają to zawsze bez problemu mnie znajdują. Jeśli idę dalej. Gorzej jak się schowam, np. za drzewo. Dojdą do pewnego momentu i czasem bywa tak że stoją pół metra ode mnie a mnie nie czują. Dopiero jak sie poruszę to mnie widzą