ooo widzę, że namieszałam

Nie, nie, borderka w naszym domu nigdy nie będzie, są zdecydowanie zbyt włochate, a i tak mamy ich sporo w towarzystwie

Pańcia jedzie po prawdziwe owce, całe, małe stadko

Ale w celu przetransportowania ich na teren wystawy, gdzie odbędzie się PIP i zawody pasterskie... w bloku nie będę ich trzymać
Piesio drugi w planach jest, ale to bliżej nieokreślona przyszłość. Też z 1 grupy, ale nie border